Coraz częściej w Internecie lub telewizji możemy zobaczyć nagrania różnych kierowców, które dokumentują jakieś ważne zdarzenie. Wiele osób dziwi się, po co kierowcom kamery w samochodach i jaki jest sens nagrywania przejazdu z pracy do domu. Rejestratory jazdy – bo tak fachowo nazywają się kamery do samochodu – stają się jednak oraz bardziej popularne, a kierowcy chętnie montują je w swoich autach. Jaki jest ich cel?
Niebezpieczne sytuacje na drodze
Wideorejestratory są niezastąpione, gdy na drodze dochodzi do groźnej sytuacji: stłuczki lub wypadku. Bardzo często zdarza się, że żaden z kierowców nie chce przyznać się do spowodowania zaistniałej sytuacji, a polica ma problem z ustaleniem sprawcy. Szczególnie trudne sytuacje występują z tzw. wyłudzaczami ubezpieczeń, którzy doskonale wiedzą, jak „ustawić” stłuczkę, by uzyskać pieniądze od ubezpieczyciela. W tym przypadku nagranie z wideorejestratora może być kluczem do zagadki. Wystarczy pokazać zapisany obraz policji by zadecydowała, kto w danym zdarzeniu ponosi winę. Nagranie z rejestratora jazdy może też być idealnym dowodem na to, że kierowca danej firmy jeździ niebezpiecznie. Auta firmowe są obecnie obrandowane, żaden kierowca nie jest więc już anonimowy. Czasami wysłanie nagrania do szefa firmy skutkuje upomnieniem danego pracownika, dzięki czemu następnym razem za kółkiem być może pokaże mniej brawury.
Pamiątka
W dobie kamer sportowych wideo pamiątki z wakacji są jeszcze bardziej popularne, niż były kilkanaście lat temu. Obecnie jednak nikt nie kręci już wielogodzinnych filmów z dnia na plaży, ale raczej montuje ze sobą krótkie urywki z fajnymi momentami. Dzięki wideorejestratorowi nie musimy już szukać w popłochu kamery, gdy przejeżdżamy obok zatykającego dech w piersiach nadmorskiego klifu. Wystarczy leniwy ruch ręką, by nagrać interesujący nas fragment drogi. Kamera, która działa cały czas podczas jazdy nie raz może złapać coś zaskakującego, czego nikt nie zdążyłby nagrać reagując na sytuację. Warto przypomnieć sobie chociażby samochodowe nagrania meteorytu, który spadł niedawno w Rosji.